Jak określić ile miejsca potrzeba do transportu mojego ładunku?


Jak określić ile miejsca potrzeba do transportu mojego ładunku?

To jak ocenić ilość/wielkość rzeczy, które będą transportowane jest zagadnieniem zastanawiającym wiele osób. Jeżeli więc planujesz transport ładunku, poniższe informację mogą Cię zaciekawić.

Przy składaniu zlecenia transportowego bardzo istotne jest właściwe określenie wielkości lub kubatury danego ładunku. Należy poinformować spedytora ile miejsca zajmie dany towar na powierzchni ładownej pojazdu ciężarowego. Na tej podstawie wyliczany jest fracht, czyli cena transportu.

Najczęściej towary przewożone są na paletach euro, wtedy wystarczy jedynie określić ile palet będzie transportowanych. Ładunki natomiast występują w różnych innych formach i kształtach. Wtedy warto wiedzieć ile miejsca będziemy potrzebowali, aby przetransportować nasz ładunek.

Podstawową jednostką, stosowaną w branży transportowo-logistycznej jest CBM, (inaczej kubik lub metr sześcienny), która służy do pomiaru objętości ładunków. Jeżeli wiemy już, że wymiary ładunku często liczone w metrach sześciennych, należy powiedzieć jak go obliczyć.

Jak policzyć metr sześcienny ładunku?

Przestrzeń ładunkowa ciężarówki
Liczymy objętość ładunku

Poprawne obliczenie kubatury ładunku jest bardzo istotne. Wykorzystywany jest w tym celu wzór matematyczny: długość x szerokość x wysokość. Przy czym warto nadmienić, że wymiary zawsze liczone są w metrach. Jeżeli mamy więc ładunek o wymiarach 150 cm x 3m x 2m, jego objętość będzie stanowić: 1,5x3x2=9 m³, czyli 9 kubików. Jest to istotna informacja, która powinna być zawarta jeśli wysyłasz zapytanie do firmy transportowej.

Standardowe wymiary powierzchni ładownej aut ciężarowych:

– bus: 4,2m długości x 2,2m szerokości x 2,3m wysokości

– solo: 7,7 długości x 2,45m szerokości x 2,6m wysokości

– naczepa tira: 13,6 długości x 2,45m szerokości x 2,6m wysokości

– zestaw, czyli solówka: 7,7 długości x 2,45m szerokości x 2,6m wysokości z doczepianą naczepą 7,7 długości x 2,45m szerokości x 2,6m

– mega: 13,6 długości x 2,45m szerokości x 3 wysokości

Powyższe wymiary są wymiarami standardowymi, natomiast występują różne warianty naczep (poszerzane, z ruchomą podłogą czy z najazdami). Nasi specjaliści zawsze dobierają odpowiedni pojazd do konkretnego ładunku, według potrzeb naszych Klientów.

Bardzo ważne przy składaniu zlecenia jest także to czy jakiś element ładunku nie wystaje poza ramę bryły. Ogromne znaczenie ma również to czy można piętrować dany towar, czy nie o czym należy powiadomić spedytora już na samym początku ustaleń.

W razie wątpliwości lub pytań zapraszamy do kontaktu, chętnie odpowiemy na wszelkie pytania.

LOGO SAWPOL TRANSPORT

 

 

 

 

 

 

www.eu-transport.pl

Jak dodatkowo zarobić na ciężarówce


Ciężarówka ma przewozić ładunki. I to robi. Jak więc można na niej dodatkowo zarobić? I to dodajmy całkiem sporo, bo jak szacują eksperci nawet kilkanaście tysięcy euro/rok. O nowym sposobie poinformował Forbes. Dwie duże firmy niemiecka RoadAds oraz słoweńska Visionect zainspirowane pomysłem Samsunga (Przeźroczysta ciężarówka) postanowiły spróbować zarobić na reklamach dynamicznie umieszczanych na specjalnych ekranach umieszczonych na tylnej burcie naczepy:

Wyświetlacz reklamowy na burcie pojazdu
Wyświetlacz reklamowy na burcie pojazdu

Oczywiście cała sprawa ma swój listek figowy- przecież nie chodzi nam o zarabianie! Chodzi o bezpieczeństwo! Otóż ekrany, 8 paneli 32calowych wykonanych w technologii e-ink)  mają być wyposażone w GPS i Wi-fi po to, by  operator systemu wiedział z dokładnością do kilku metrów gdzie pojazd się znajduje. To zaś pozwoliłoby na wyświetlanie na ekranach informacji drogowych, typu: „za dwa kilometry w prawo zjazd na…” lub „uwaga za 5 km korek..” . Oczywiście można również wyobrazić sobie podawanie ważnych lokalnie informacji, jak np. na zdjęciu powyżej wyniku meczu. Nie oszukujmy się jednak, chodzi o zarobek i to zarobek nie mały. Pierwsze tysiąc ekranów zostanie uruchomionych w styczniu 2017 roku będzie to start komercyjny systemu gdyż pięć tak wyposażonych pojazdów krąży juz po niemieckich autostradach jako program pilotażowy. Widać wyniki są obiecujące, skoro operatorzy zdecydowali się na  uruchomienie programu. Cena za zamontowanie systemu na pojeździe jest na razie dość wysoka (15 tyś euro), ale zyski wg. autorów są znacznie większe.

Na koniec dwa słowa o wybranej technologii. E-ink to technologia wyświetlania obrazu czarno-białego (i kolorowego, ale znacznie rzadziej)  , charakteryzująca się brakiem emisji światła (normalny monitor emituje własne światło). Taki wybór podyktowany jest bezpieczeństwem. W trakcie nocnej jazdy świecący ekran na burcie pojazdu w istotny sposób pogarszałby widzenie kierowców jadących za ekranem- stąd konieczny wybór, zmniejszający wprawdzie czas emisji reklam, ale za to sprawiający że system nie naraża się na zarzut stwarzania niebezpieczeństwa na drodze.

Co nowego na Frankfurt Motor Show


bosch- system jazdy w tłoku
bosch- system jazdy w tłoku

Zbliża się doroczny Frankfurt Motor Show. Wśród wystawców wiele nowinek chce zaprezentować Bosch.

Co takiego Bosch przedstawi nam we Frankfurcie?

Będzie  to szereg rozwiązań technicznych dla przemysłu motoryzacyjnego. Jedną z głównych innowacji, dodajmy już budzących silne kontrowersje,  będzie sterowanie silnikiem za pośrednictwem Internetu. Według autorów pomysłu, system „elektronicznego horyzontu” pozwala dla przykłady kontrolować proces wypalania sadzy z filtra cząstek stałych w procesie samooczyszczania na podstawie planowanej trasy przemieszczania się: system rozpocznie proces odzyskiwania filtra w takim miejscu trasy, aby zakończyć go do czasu wjazdu samochodu do miasta.
Inna funkcjonalność przeznaczona dla hybryd pozwala na
samodzielne wyłączenie silnika spalinowego w miejscach, gdzie ruch samochodowy jest zakazany dla tradycyjnych silników spalinowych. Jeśli planowana trasa przechodzi przez centralną część miasta lub obszaru z ograniczonym ruchem pojazdów, samochód będzie przygotowany poprzez wcześniejsze naładowanie baterii, do przebycia tego odcinka trasy w całości w trybie elektrycznym.
opisywany  system jest przeznaczony do każdego rodzaju pojazdu, ze szczególnym naciskiem na hybrydy.

Inne ciekawostki

Ciekawostką tych rozwiązań jest odwrotny kierunek przepływu myśli technicznej. Do tej pory z ciężarówek nowinki szły do osobówek, teraz będzie dokładnie odwrotnie.  Wśród nowości , które będą pokazane na Frankfurt Motor Show – Bosch pokaże nowy układ wtrysku paliwa o podwyższonym ciśnieniu do silników wysokoprężnych i benzynowych, Nowe rozwiązania dla hybryd oraz liczne systemy wspomagania kierowców ciężarówek, takie jak system unikania kolizji, system bezpiecznego pokonywania zakrętów i System wspomagania jazdy w gęstym strumieniu samochodów.

Zwłaszcza ten ostatni system jest ciekawy, gdy z w sposób znaczący przyczynia się nie tylko do zwiększenia bezpieczeństwa, ale również wpływa na zmniejszenie zmęczenia kierowcy co pośrednio wpływa na bezpieczeństwo transportu poza miejscem o zwiększonym natężeniu ruchu.

Autor jest administratorem giełdy ładunków powrotnych -eSpedytor.pl

Konkurencja w ciężarówkach nadchodzi… powoli


Euro 6 od 2018 będzie obowiązywało w Singapurze

Pamiętam gdy na drodze zobaczyłem pierwszą Nexie, Było trochę śmiechu (koreański Opel), trochę nadziei (w końcu jeździliśmy wtedy polonezami) najwięcej jednak było niedowierzania, że Koreańczycy też potrafią budować auta. I tak się to potoczyło. Dzisiaj nikogo nie dziwi Kia czy Hyundai. Nie dziwi Honda czy Toyota. Więcej wielu ludzi uważa, że jest to ta lepsza część motoryzacyjnego rynku.  Jednak gdy tak obiektywnie spojrzymy na motoryzacyjny rynek, to zauważymy, że nie jest on kompletny! Jest kompletny brak wschodnich i dalekowschodnich marek (amerykańskich zresztą też) w dziedzinie transportu ciężkiego (Powiedzmy powyżej 3,5 tony). Czy ktoś widział na europejskich drogach ciężarówki pochodzące z Chin, Korei, Indii czy Japonii? Nie powiecie mi chyba, że tam się nie produkuje takich wozów? Dlaczego więc brak ich na naszych drogach?

Odpowiedź nie jest prosta i z pewnością niejednoznaczna. Wydaje się, że główna przyczyną wielkiej nieobecności innych marek jest nieustanna walka Europy z zanieczyszczeniami powietrza, Normy emisji spalin powodują, że firmom z poza Europy nie opłaca się wchodzić na nasz rynek, gdyż dla niewielkiego kawałka tortu(na początku przynajmniej) trzeba by zaprojektować ciężarówki praktycznie od nowa. Są jednak znaki, na niebie i na ziemi , które wskazują, że to się zmieni. Ostatnio Koreańczycy pokazali model Hyundai Xcient, który ma w ofercie silniki spełniające normy emisji od euro2 do 5. Na szczęście dla europejskich potęg brak euro6, ale myślę, że to kwestia bardziej już decyzji politycznej firm niż ograniczenie techniczne. Wprawdzie osiągnięcie Euro6 jest trudne i jak na razie nikomu nie udała się sztuka osiągnięcia tego bez Ad-blue. Jednak nie jest powiedziane, ze nie jest to możliwe. Dopóki Ad-blue jest warunkiem osiągnięcia euro6, myślę że SCANIA, MAN czy Mercedes mogą spać spokojnie. Nie opłaca się to wschodnim firmom bo poza Europą tego nie sprzedadzą. Jednakże zważywszy na bardzo szybko postępujące zmiany technologiczne w silnikach wysokoprężnych nie wiadomo, czy za miesiąc dwa nie wjedzie do nas wschodnia ciężarówka spełniająca normę euro6 bez konieczności stosowania dodatków. A wtedy myślę, że otwarta również zostanie droga do otwarcia rynku ciężarówek na konkurencję.

Zresztą dodam tylko, że od 2018 roku Singapur wprowadza u siebie normę euro6, więc koniec monopolu europejskich producentów i tak jest bliski.

Autor jest właścicielem giełdy spedycyjnej – eSpedytor.pl

Czy wierzyć w rankingi niezawodności?


Zwycięstwo w rankingu
Zwycięstwo w rankingu

Decydując się na zakup nowego pojazdu, czy to będzie samochód osobowy, czy ciągnik siodłowy, czy samochód dostawczy, chcemy mieć jakieś racjonalne podstawy do podjęcia decyzji. Oczywiście często kierujemy się dwoma wskaźnikami: miałem taki a taki samochód i „chcę go znowu”/”nigdy więcej” (nie właściwe skreślić). Jednak często to nie wystarcza, a po za tym jest w nas chęć spróbowania czegoś nowego. Nie chcemy tylko przekonać się po raz kolejny, że nie trafiliśmy.

W taki tok rozumowania wpisują się wszelkiego typu rankingi samochodów, z których często korzystamy. Najbardziej popularnymi są oczywiście TUV, DECRA, i ADAC.  Przez zupełny przypadek wszystkie trzy są niemieckie. Przypadek? Jak wskazują doniesienia prasowe przypadku przynajmniej w jednym z prezentowanych rankingów wiele nie ma. CHodzi o wydawałoby się najbardziej obiektywny ranking ADAC – niemieckiego automobilklubu. Jego obiektywność ma się brać ze sposobu w jaki jest tworzony. Jak wiadomo ADAC  prowadzi rozbudowaną sieć pomocy drogowej. Raport jest tworzony na podstawie wezwań do uszkodzonych samochodów jakie pracownicy ADAC obsługują. Pozornie szczyt obiektywności, ponieważ mamy dostęp do danych niejako „na żywo”, w przeciwieństwie do danych TUV  i DECRY , które są tworzone na podstawie przeglądów okresowych, do których w końcu kierowcy samochody przygotowują.

 Jak się jednak okazuje nic bardziej mylnego. Wyjaśnienie dlaczego tak jest, jest proste: danym tym nie można wierzyć z dwu powodów

  • ADAC, żyje z obsługi wielkich koncernów niemieckich zapewniając im obsługę pojazdów w trakcie gwarancji;
  • ADAC dokonuje wybiórczego wyboru zdarzeń. I tak w 2013 roku z ponad czterech milionów interwencji ADAC wybrało do swojego rankingu ledwie 167 tysięcy. Nie ujawniono na jakiej zasadzie dokonano tego wyboru.

Dla mniej wprawnych w statystyce powiem tylko, że gdybym miał taką pulę danych (4 mln interwencji) i miał wybrać 160 tysięcy, to byłbym w stanie udowodnić nawet, że maluch jest najbardziej niezawodnym pojazdem w historii motoryzacji, a STAR najlepszą ciężarówką (to akurat prawda).

Cóż więc pozostaje? No cóż, wiara. Wiara, że nasz zdrowy rozsądek pozwoli jednak dobrze wybrać nasz następny pojazd. Czego Wam i sobie życzę.

Autor jest właścicielem giełdy ładunków eSpedytor.pl

Nowe ciężarówki będą… ale później


Wszyscy się ucieszyli gdy Parlament Europejski zatwierdził 24 lutego br. nowe reguły konstrukcji ciężarówek, które skończą erę kanciastych kabin ciężarówek.

Nowe uregulowania prawne pozwolą projektowanie ciężarówek oszczędniejszych i bardziej bezpiecznych dla pieszych, rowerzystów i innych pojazdów na drogach. Uzgodnione po ciężkich bojach reguły pozwolą na produkcję nowych kabin, niestety ale lobbyści przemysłu motoryzacyjnego doprowadzili, do odroczenia wejścia w życie tych przepisów, tak że pojawią się na drogach dopiero za 6 – 7 lat.

Nowe zasady mają sprawić, że  ciężarówki będą mogły mieć bardziej aerodynamiczne i nieco dłuższe kabiny niż obecne, ograniczone do 2.35m długości. Powinno to poprawić m.in poprawę widoczności z kabiny. Co ciekawe kabiną będzie teraz mogła mieć strefy zgniotu.  Także wymuszenie zaokrąglania kabiny jest spowodowane bezpieczeństwem pieszego, którego nowy kształt będzie lepiej chronił. Obecnie spotkanie z ciężarówką jest  śmiertelne nawet przy niskich prędkościach.

Wreszcie zwiększona kabina umożliwi  wyposażenie ciężarówki w silnik hybrydowy lub elektryczny, na który do tej pory nie było miejsca. Pojazdy wyposażone w takie alternatywne napędy będą mogły być o tonę cięższe.

nowa kabina koncepcyjna SCANII
nowa kabina koncepcyjna SCANII

Już w przyszłym roku KE poda do wiadomości szczegółowe reguły bezpieczeństwa. Na razie , jak już informowałem, zarzucono pomysł dopuszczenia do ruchu megaciężarówek, które według wstępnych propozycji ważyłyby 60 ton, przy długości do 25 metrów.

To co najbardziej bulwersuje w tej zmianie to tryb jej wdrożenia. Miast wstępnie planowanego 2017 roku, po naciskach przemysły ostatecznie przesunięto datę wdrożenia do 2022. I tylko nikłym pocieszeniem jest fakt, że pierwotnie przemysł domagał się roku 2025.

Ja tylko, podobnie jak William Todts z federacji Transport i Środowiska, uważam, że jest to co najniej dziwne, że państwa członkowskie ugięły się pod żądaniami przemysłu kilka tygodni po tym, jak Komisja upubliczniła informację, że prowadzi dochodzenie w sprawie zmowy cenowej wśród nich. Jest to tym ważniejsze, że USA wdrożyła już nowe normy ekologiczno-ekonomiczne w przemyśle ciężkich ciężarówek i może uciec, po raz kolejny, Europie. A przecież  szacuje się, że nowe kabiny wraz z nowym kształtem tyłu naczep mogą doprowadzić do obniżenia zużycia paliwa nawet o 10 procent.

 Autor jest właścicielem giełdy ładunków eSpedytor.pl

Wiadomości transportowe i motoryzacyjne


Informacje, przy prowadzeniu biznesu są najważniejsze. Nie narzędzia- te można kupiś, nie ludzi- ci sie zmieniają. Tylko szybka i pewna informacja gwarantuje sukces na współczesnym rynku. Dlatego też serwis eSpedytor, postanowił taka informację dla przedstawicieli branży transportowej dostarczyć. Jak łatwo zauważyć niewielkie news’y pokazujące się na pierwszej stronie eSpedytora to zbyt mało, to nikogo nie zadowala. Dlatego też otworzyliśmy we współpracy z truckfocus serwis Wiadomości transportowe. Mamy nadzieję, że dostarczy on firmom branży transportowej niezbędną dawkę szybkiej informacji . Na naszych stronach znajdziecie informacje drogowe, ceny paliw, listę warsztatów w całej Polsce oraz ceny części zamiennych. Ponadto zamieszczamy tam ciekawostki ze świata techniki motoryzacyjnej, porady eksploatacyjne. Jednak głównym tematem jest biznes, więc znajdziesz na naszych łamach raporty z rynku transportowego i motoryzacyjnego. Prócz wiadomości niezbędnych zamieszczamy również ciekawostki i nowości ze świata motoryzacji ciężarowej. Zobaczysz u nas najnowsze ciągniki siodłowe, pojazdy dostawcze i osprzęt do nich. Znajdziesz też sporo wiadomości ze świata  motoryzacyjnej codzienności, a więc porady eksploatacyjnei poraqdy warsztatowe.

Nie wiemy jeszcze jak nasz sersi zostanie odebrany przez naszych użytkowników, mamy nadzieję jednak na żywe zainteresowanie firm branży. No i na współpracę z redakcją. Co pozwoli stać się nam dobrym, cenionym źródłem informacji.